Rytuał ochrony przed złym okiem

249,00 

Odczuwasz niepokój, spadek energii lub masz wrażenie, że coś nieustannie Ci przeszkadza w osiągnięciu szczęścia i harmonii? Możliwe, że doświadczasz wpływu negatywnej energii, znanej powszechnie jako „złe oko”. Dzięki temu wyjątkowemu rytuałowi ochronnemu, przeprowadzanemu w pełni zdalnie, odzyskasz wewnętrzny spokój i pewność siebie. Silna, magiczna energia stworzy wokół Ciebie ochronną tarczę, która skutecznie odgoni złe intencje i nieprzychylne spojrzenia. Pozwól sobie na życie wolne od blokad i negatywnych wpływów, czując się bezpiecznie i swobodnie każdego dnia!

Po dokonaniu zakupu, w ciągu 24h otrzymasz ode mnie maila, w którym zadam Ci odpowiednie pytania.
Na podstawie Twoich odpowiedzi, wyznaczę odpowiedni termin na przeprowadzenie rytuału.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni (2025-10-25): 249,00 
Kategoria:

Jak działa Rytuał Ochrony przed Złym Okiem?

Złe oko jest starożytnym pojęciem opisującym energię zazdrości, zawiści lub nieświadomej negatywności, którą inne osoby mogą kierować ku Tobie – często nieświadomie. Taka energia, kumulując się wokół Ciebie, może prowadzić do problemów emocjonalnych, zdrowotnych, zawodowych lub finansowych. Podczas rytuału wykorzystuję sprawdzone techniki magiczne, w tym ochronne wizualizacje, intencyjne świece, runiczne symbole obronne oraz specjalnie dobrane kryształy o silnym działaniu ochronnym, które neutralizują negatywne energie.

Cały proces jest wykonywany zdalnie, a do jego przeprowadzenia potrzebuję jedynie podstawowych informacji o Tobie – imienia oraz daty urodzenia. Dzięki temu rytuał jest całkowicie indywidualny i jego moc koncentruje się dokładnie na Twojej osobie. W odpowiednich fazach Księżyca przeprowadzam ceremonie wzmacniające, które tworzą wokół Ciebie niewidzialny płaszcz ochronny, odpierający wszelkie ataki energetyczne.

Po zakończeniu rytuału otrzymasz ode mnie wiadomość z podsumowaniem, a także wskazówki dotyczące tego, jak samodzielnie podtrzymać efekt ochronny. Dzięki temu nauczysz się wzmacniać swoją energię na co dzień, utrzymując trwałą ochronę przed niekorzystnymi wpływami.

Kiedy warto wykonać rytuał ochronny?

Sięgnij po rytuał ochrony przed złym okiem, gdy masz poczucie, że:

  • Spotykają Cię nagłe i niezrozumiałe trudności.
  • Czujesz niepokój, przytłoczenie lub ciągłe zmęczenie bez wyraźnego powodu.
  • Ludzie wokół Ciebie są zawistni lub odczuwasz ich negatywne nastawienie.
  • Twoje życie zawodowe, rodzinne lub uczuciowe zaczęło się nagle komplikować.
  • Intuicyjnie czujesz, że ktoś życzy Ci źle lub Ci zazdrości.

Efekty, które poczujesz po rytuale:

Dzięki temu rytuałowi odczujesz natychmiastową ulgę, przypływ pozytywnej energii i wewnętrzny spokój. Stopniowo zauważysz, że życie staje się łatwiejsze – przeszkody znikają, relacje z ludźmi poprawiają się, a poczucie bezpieczeństwa towarzyszy Ci każdego dnia. Twoja energia stanie się silniejsza, bardziej harmonijna i odporna na wszelkie negatywne wpływy z zewnątrz.

Nie pozwól, aby cudza energia odbierała Ci szczęście. Zamów rytuał ochronny już dziś i otocz się niezwyciężoną tarczą pozytywnej mocy!

Najczęściej zadawane pytania

Dlaczego rytuał jest przeprowadzany zdalnie

Rozumiem to pytanie bardzo dobrze, bo sama kiedyś długo szukałam formy, która da moim klientom najwięcej spokoju, skuteczności i komfortu. Dziś wszystkie rytuały prowadzę zdalnie nie dlatego, że tak jest prościej, ale dlatego, że tak jest lepiej dla procesu – pod kątem energii, przygotowania i efektów, które realnie czujesz w życiu.

W pracy rytualnej najważniejsza jest precyzyjna intencja, odpowiednio przygotowana przestrzeń i właściwy moment. Zdalnie mogę to wszystko ułożyć idealnie pod Ciebie: tworzę stałe, wyciszone miejsce pracy z ołtarzem i narzędziami, które są już „rozgrzane” wielokrotną praktyką. W spotkaniu 1:1 rytuał odbywa się zwykle w obcej dla Ciebie przestrzeni, często w narzuconym okienku czasowym. Zdalnie wybieram dokładnie ten czas, który służy tematowi – fazę księżyca, porę doby, a nawet dzień tygodnia – zamiast wtłaczać Twoją sprawę w przypadkową godzinę w grafiku.

Kiedy pracuję zdalnie, całą uwagę kieruję w działanie, a nie w obecność gościa. Nie muszę dbać o logistykę spotkania, rozmowę przed i po, odczytywanie Twoich reakcji w czasie rzeczywistym. To paradoks, ale właśnie dzięki temu praca jest czystsza. Mniej performatywności, więcej koncentracji. Ty w tym czasie jesteś u siebie, bez presji i wstydu, bez poczucia, że „powinnaś coś czuć”. Wielu klientom dopiero takie warunki pozwalają naprawdę puścić kontrolę i pozwolić rytuałowi wykonać swoją cichą pracę.

Zdalna forma daje mi też możliwość dłuższego, wieloetapowego prowadzenia procesu. Zamiast jednorazowego spotkania, często rozkładam działanie na kilka mniejszych „taktów”: oczyszczenie i zabezpieczenie, wzmocnienie intencji, doładowanie. Robię to wtedy, gdy energia „niesie”. W gabinecie 1:1 to trudne, bo wymagałoby kilku wizyt w ściśle określonych porach. Zdalnie to naturalne i bardzo skuteczne.

Kolejna rzecz to higiena energetyczna i bezpieczeństwo. Każdy kontakt na żywo jest wymianą pól, emocji, oczekiwań. Wrażliwe osoby po spotkaniu czują się czasem „przeciążone”. W pracy zdalnej utrzymuję bezpieczny dystans, a ochronę stawiam nie tylko dla Ciebie, ale i dla całego procesu. Mniej zakłóceń, mniej „szumów” – bardziej czysta linia między intencją a działaniem.

Nie bez znaczenia są też komfort i prywatność. Zdalnie nie musisz nigdzie dojeżdżać ani tłumaczyć, dokąd idziesz. Jeśli temat jest delikatny, ta forma bywa po prostu łagodniejsza dla serca

Często słyszę pytanie, czy „na odległość” to w ogóle działa. Rytuał nie polega na fizycznym dotyku, tylko na precyzyjnej pracy z symbolem, intencją i energią, które nie są ograniczone ścianami pomieszczenia. Zdalnie mam do dyspozycji swoje pełne zaplecze, mogę sięgnąć po dokładnie te narzędzia, które są potrzebne, i utrzymać przestrzeń w stanie głębokiego skupienia tak długo, jak wymaga tego proces. W praktyce klienci zauważają, że efekty pojawiają się równie wyraźnie – a często spokojniej i trwalej, bo bez napięcia związanego z samą wizytą.

Na koniec praktyczny wymiar, który lubię nazywać troską o całość. Zdalna praca oszczędza Twój czas i energię, pozwala dobrać termin korzystny energetycznie, a nie tylko logistycznie, i daje mi możliwość szybkiej reakcji, gdy pojawia się potrzeba wzmocnienia lub domknięcia. To wszystko składa się na skuteczność, która jest dla mnie miarą sensu tej pracy.

Dlatego właśnie wybieram formę zdalną: bo lepiej służy Twojej intencji, pozwala mi pracować dokładniej i czyściej, a Tobie daje spokój, dyskrecję i realne, mierzalne poczucie zmiany. 

Jak długo muszę czekać na rytuał?
Pracuję w rytmie energii i realnej kolejki, dlatego terminy dobieram tak, by służyły Twojej intencji, a nie przypadkowej godzinie w kalendarzu. Zwykle rozpoczynam działanie w ciągu 3–7 dni roboczych od momentu domknięcia formalności i doprecyzowania intencji. Jeśli temat wymaga konkretnej fazy Księżyca (nów, pełnia, pierwsza/ostatnia kwadra), start może zostać zsynchronizowany z tym oknem – najczęściej oznacza to 7–14 dni, by trafić w optymalne „okno energetyczne”. W sprawach pilnych rezerwuję krótkie, dodatkowe sloty – wtedy praca może ruszyć w ciągu 24–72 godzin, o ile nie kłóci się to z potrzebną jakością procesu.

Sam rytuał bywa jednorazową, skoncentrowaną pracą (około 60–90 minut), albo – gdy to korzystne – rozkładam go na kilka krótszych „taktów” w ciągu 2–3 dób, aby budować efekt warstwowo. Po zakończeniu otrzymujesz podsumowanie z wnioskami i wskazówkami do dalszej, domowej pielęgnacji intencji – zwykle w ciągu 24 godzin, a przy dłuższych, etapowych pracach po każdym etapie. Dzięki temu wiesz dokładnie, na jakim etapie jesteśmy i z czego wynikają terminy: z troski o skuteczność, a nie pośpiech.

Czy możemy spotkać się osobiście?

Rozumiem potrzebę kontaktu twarzą w twarz, ale pracuję wyłącznie zdalnie. To świadomy wybór – chronię swoją prywatność, dbam o higienę energetyczną i nie mam parcia na bycie celebrytką. Mam pełną świadomość, że ta decyzja sprawia, iż część osób rezygnuje z usługi. Akceptuję to. Nie chodzi mi o pieniądze ani o jak największą liczbę klientów, tylko o realną, uczciwą pracę w zgodzie ze sobą i w warunkach, które służą skuteczności.

Najlepszą jakość mojej pracy daje spokojna, przygotowana przestrzeń, w której mogę w pełni skupić się na Twojej intencji, bez performansu i zamieszania związanego ze spotkaniami 1:1. Jeśli chcesz mnie lepiej poznać, w sklepie znajdziesz kursy, które stworzyłam – tam prowadzę Cię krok po kroku, opowiadam o swojej filozofii i praktykach. To najbliższa formuła „spotkania”, w której naprawdę możesz poczuć mój sposób pracy. W sprawach indywidualnych działamy online: klarownie ustalamy intencję, a po każdym etapie otrzymujesz ode mnie podsumowanie i wskazówki do domowej praktyki. Dzięki temu masz moją uważność, a ja mogę dać Ci maksimum jakości – bez rezygnowania z granic, które są dla mnie ważne.

Co otrzymam po rytuale?

Po zakończeniu pracy otrzymujesz ode mnie indywidualnego ebooka – osobisty przewodnik przygotowany wyłącznie dla Ciebie. To nie jest szablon ani gotowiec, tylko spójny opis całego procesu: od doprecyzowania intencji i przygotowania przestrzeni, przez przebieg rytuału krok po kroku, aż po wnioski i zalecenia na dalszy czas. Znajdziesz w nim również omówienie symboli, które pojawiły się w trakcie pracy – barw, żywiołów, liczb, znaków, kart, obrazów czy snów – wraz z ich znaczeniem w kontekście Twojej sytuacji oraz sugestiami, jak z nimi współpracować w codzienności.

Każdy rytuał – tak jak każdy człowiek – jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Dlatego nie ma jednego schematu ani stałego układu treści. Ebook odzwierciedla to, co było istotą Twojej sprawy: bywa bardziej analityczny, gdy potrzeba jasnych wskazówek, albo bardziej refleksyjny, gdy najważniejsza jest przemiana wewnętrzna. Zawsze dostajesz też delikatny plan pielęgnacji intencji na kolejne dni oraz kilka prostych praktyk, które pomogą utrwalić efekt i zauważać znaki, które pojawią się po drodze. Dzięki temu wiesz nie tylko, co zostało zrobione, ale też jak mądrze i spokojnie iść dalej.

Kim jestem?

Nazywam się Lunaria i moja historia to podróż pełna magii, duchowych odkryć i głębokiego połączenia z energią wszechświata. Wszystko zaczęło się w domu wypełnionym zapachem suszonych ziół i ciepłem świec, gdzie już od najmłodszych lat towarzyszyłam mojej babci – niezwykłej kobiecie, która wiedziała, jak odczytywać to, co niewidzialne dla oczu. To ona nauczyła mnie szacunku do intuicji, tajemnic kart tarota i mocy rytuałów, które niosą ze sobą uzdrawiającą energię. Każdego wieczoru opowiadała mi historie o tym, jak sny mogą być drzwiami do podświadomości, a liczby – kluczem do przeznaczenia. Te chwile nie tylko ukształtowały mnie, ale stały się fundamentem mojej duchowej podróży.

Gdy dorosłam, czułam, że moja wewnętrzna wędrówka musi wykraczać poza rodzinne tradycje. Pragnęłam poznać różne kultury i ich spojrzenie na magię, duchowość i harmonię. Wyruszyłam w podróż, która trwała wiele miesięcy, prowadząc mnie przez mistyczne ścieżki Tajlandii i Indonezji. To właśnie tam, w miejscach przesyconych energią, która przenika duszę, zgłębiałam wiedzę, której nie sposób nauczyć się z książek.

W Tajlandii pierwszym miejscem, które otworzyło mnie na nowe zrozumienie duchowej energii, była Świątynia Białego Buddy w Chiang Rai. Stojąc przed jej lśniącymi bielą murami, poczułam, jak oczyszczająca energia przepływa przez całe moje ciało. To tam nauczyłam się, jak symbolika i piękno mogą wpływać na podświadomość, przynosząc harmonię i wewnętrzny spokój.

W Chiang Mai, w Świątyni Doi Suthep, odkryłam moc medytacji pod rozgwieżdżonym niebem. Złota stupa lśniła jak latarnia nadziei, a ja uczyłam się, jak wykorzystywać rytuały pełni i nowiu do wzmacniania intencji. Czułam, jak księżycowa energia splata się z moją, przynosząc mi nowe zrozumienie cykli natury i ich wpływu na nasze życie.

Moja wędrówka zaprowadziła mnie na Bali, magiczną wyspę, która otworzyła przede mną swoje tajemnice. W Świątyni Uluwatu, wznoszącej się na klifach nad oceanem, poczułam siłę żywiołu wody i nauczyłam się, jak pracować z jej energią w rytuałach. W Świątyni Tirta Empul, gdzie święte źródła wypływają z ziemi, doświadczyłam uzdrawiającej mocy wody. To tam zrozumiałam, że oczyszczenie nie jest tylko fizycznym procesem, ale głęboko duchowym doświadczeniem.

Największe duchowe poruszenie przyszło jednak na Jawie, w świątyni Borobudur – największym buddyjskim sanktuarium na świecie. Tam, wśród setek stup i medytujących posągów Buddy, nauczyłam się sztuki oddychania i zanurzyłam się w ciszy, która przemawiała głośniej niż słowa. Ta cisza stała się moim przewodnikiem, inspirując mnie do tworzenia personalizowanych medytacji dla tych, którzy szukają wewnętrznego spokoju.

Każde z tych miejsc, od Bramy Niebios w Lempuyang, przez tropikalne lasy Parku Narodowego Khao Sok w Tajlandii, po energetyczne źródła Indonezji, stało się kamieniem milowym w mojej podróży. To tam uczyłam się, jak żywioły, symbole i duchowa energia mogą współpracować, by przynosić ludziom równowagę i harmonię.

Dziś wracam do tych wspomnień za każdym razem, gdy rozkładam karty, tworzę rytuały lub interpretuję sny. Każda usługa, którą oferuję, jest przesiąknięta energią tych miejsc i mądrością, którą zdobyłam dzięki ludziom, których tam spotkałam. Wierzę, że magia jest wszędzie – w naturze, w symbolach, w naszych marzeniach – a ja jestem tutaj, aby pomóc Ci ją dostrzec i wykorzystać w swoim życiu.

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu
    Instagram Facebook